Figurkowy Karnawał Blogowy XXIII…, czyli 3 SYMBOLE AXIS w Dust 1947
Zatem dołączam do Figurkowego Karnawału Blogowego XXIII.
Excuse me, dear English speaking followers but, very exceptionally, this article I have prepared only in Polish. Article is about my AXIS walkers and 3 main symbols of AXIS (post 2nd world war vehicles, VRIL and lasers). At the end of article you will find whole gallery of my AXIS walkers.
W sumie to nawet nie mam pewności, czy wpisuję się w koncepcję. Na start, aby poznać całą historię FKB wystarczy mały klik.
Dzięki Łukasz za wyzwanie. Jednak wpadłem, jak śliwka w kompot. Niby wielka motywacja, zacny temat, ale nie miałem możliwości wydłubać coś nowego, szczęśliwie dokończyłem coś tam na czterech mechanicznych nogach i w sumie ogarnąłem moje mechy.
Wakacje za pasem zatem do brzegu, czyli do meritum… Jak się powiedziało A, to trzeba teraz powiedzieć B. Plan B to krótka historia z modelami w tle. Ruszamy do przeszłości, w świat Dust 1947…
Jest 1947.
Konflikt, który rozgorzał w 1939 trwa nadal. Pożoga niszczy i demoluje świat, trzy wielkie bloki walczą o wpływy i przetrwanie na świecie. Alianci zjednoczeni pod przywództwem Ameryki, Związek Sino-Sowiecki i potężny blok AXIS, gdzie przywództwo dzierżą Niemcy. Niemcy, którzy są wielką potęgą i symbolem dominacji na frontach Europy i Afryki.
W tych trudnych i pełnych przygód czasach Frank, młody niemiecki kadet, trafił po szkoleniu podstawowym do Pierwszej Brygady Pancernej. Pod tą nazwą kryje się specjalna brygada szkoleniowa, gdzie każdy przechodzi ostateczny etap szkolenia przed przydzieleniem do jednostki frontowej. Zaletą tej jednostki jest dostępność wielu typów broni pancernej i uzbrojenia używanego przez Blok Axis (akurat zupełnie przypadkiem stan posiadania brygady odpowiada skończonym modelom AXIS z mojej kolekcji 😉 ).
Frank musiał przejść pełny cykl szkoleniowy, który obejmował wszystkie typu uzbrojenia pancernego. Każdy z nich to inny SYMBOL podejścia do wojennego rzemiosła.
I. Koła i Gąsienice
Pojazdy, które wywodzą się bezpośrednio z tradycji „Blitzkrieg”. Szybkie i mobilne pojazdy kołowe i gąsienicowe. Niektóre wprost przeniesione ze frontów drugiej wojny światowej (bazujące na modelach redukcyjnych 1/48). Z reguły pełnią role specjalne (dowodzenie, zwiadowca, transport piechoty). Frank miał szansę ćwiczyć na dwóch takich pojazdach:
Sd.Kfz 250/3 „Kommandowagen” – lekki pojazd półgąsienicowy. W świecie Dust 47 pełni rolę wozu dowodzenia (model firmy Tamiya)
Sd. Kfz 234/47 “Nordwind II” – to nic innego jak Puma wyposażona w nową wieżę, w tym wypadku jest to wersja przeciwlotnicza (kompilacja Pumy firmy Italerii i wieży SturmLuther’a z Dust 1947)
II. VRIL napędza maszyny kroczące
Dzięki technologii VRIL (kosmiczna energia, coś tak fantastycznego, że warto za to ginąć) Niemcy, jako pierwsi rozwinęli szeroką linię maszyn kroczących. I jak to Niemcy, zrobili to z rozmachem. Pojazdy lekkie, średnie, ciężkie i super ciężkie. Mnogość konfiguracji i uzbrojenia. Na każdym z nim Frank musiał przejść szkolenie.
Heinrich PanzerSpähLäufer I-A – lekki pojazd przeciwpiechotny i przeciwlotniczy, szybki i agresywny na polu walki.
Hans PanzerSpähLäufer I-C – niszczyciel czołgów, który atakuje z zaskoczenia i ma za zadanie zlikwidować wroga jedną salwą swoich rakiet przeciwpancernych. Bo po salwie musi się przeładować i to jest ten moment, kiedy może oberwać.
JagdLuther PanzerKampFläufer IV-D – niszczyciel czołgów, który symbolizuje połączenie tradycyjnych armat 7,5 cm z technologią maszyn kroczących. Śmiertelny przeciwnik wszelkich pojazdów lekkich i średnich.
FlammLuther PanzerKampFläufer III-D – a co gdyby tak spalić wroga. Do tego nadaje się idealnie FlammLuther. Potężny pancerz, dwa ogromne miotacze oraz karabin przeciwlotniczy. Idealny do czyszczenia zakamarków w mieście. Gotowy, aby zapewnić siłę ognia, dosłownie, swojej piechocie.
PrinzLuther SchützenPanzerLäufer VI-C – wielkie kroczące coś, pojazd doskonały do walki z piechotą, transporter dwóch oddziałów piechoty i jednocześnie pojazd dowodzenia. Niestety jest to pojazd z otwartą kabiną, co wpływa na jego żywotność na polu bitwy. Niezły kawał stali i technologii, który Frank też musiał opanować.
III. Żelazna Pięść Axis – Broń Laserowa
Najważniejszy SYMBOL potęgi Axis to pojazdy wyposażone w broń laserową. Na stanie dywizji znajdowały się trzy modele, które decydują o przewadze niemieckich grenadierów na polu walki. Frank musiał przejścia pełne szkolenie oraz symulowaną bitwę na poligonie. To był ostatni etap treningu, jego wynik decydował o alokacji rekruta. Frank zmierzył się na początku z dwoma wersjami lekkiej maszyny kroczącej Hermann.
Hermann PanzerSpähLäufer I-B – pojazd uzbrojony w jedno działo laserowe i jednocześnie posiadający potężne baterie, które zapewniają ciągłe ładowanie. Dlatego Hermann I-B jest zawsze gotowy do walki.
Hermann (TROP) PanzerSpähLäufer I-D – lżejsza wersja przygotowana na potrzeby frontu afrykańskiego. Posiada dwa działa, jedna nie był wstanie transportować baterii pełnej mocy. Dlatego po każdej salwie musi się doładować, co wymaga dłużej przerwy. Za to jego uderzenie bywa śmiertelne przy pierwszej salwie.
Zdecydowanie bardziej przypadł Frankowi do gusty Hermann w wersji tropikalnej ale czekał na niego król pola walki, niezniszczalny WOTAN AR.
Wotan AR PanzerKampFläufer III-A2 – Najpotężniejszy ciężki pojazd, uzbrojony w dwa działa laserowe. Działa o bardzo dużym zasięgu (jak to broń laserowa). Groźny dla każdego wrogiego pojazdu, potrafi nadgryźć nawet ciężkie czołgi SSU i wielkie maszyny kroczące aliantów. Jak każda broń laserowa, jak przebija pancerz to pali, pali, pali…
Szkolenie trwało dobrych kilka miesięcy, było bardzo wymagające, jednak Frank dał radę i zakończył cykl z wyróżnieniem. Dzięki temu mógł wybrać jednostkę do której dostanie przydział. Wybrał Blutkreuz Korps, gdzie będzie mógł wspierać Grenadierów Laserowych kierując Wotan’em AR, SYMBOLEM dominacji AXIS na polu bitwy.
Post Scriptum.
Galeria wszystkich zdjęć moich maszyn Axis. Minimum po 4 fotki na pojazd./Gallery of Axis walkers and vehicles.
[BMo_scrollGallery id=75 sG_thumbPosition=bottom sG_images=1 duration=slow gallery_width=600 gallery_height=400 thumbs_width=100 thumbs_height=100 sG_caption=1 sG_start=1 sG_loop=1 sG_loopThumbs=1 sG_clickable=1 sG_opacity=40 sG_area=200 sG_scrollSpeed=2 sG_autoScroll=0 sG_aS_stopOnOver=1 sG_diashowDelay=0 sG_followImages=1 sG_responsive=1 ]
I tak wygląda kolekcja moich pojazdów i maszyn kroczących (tych pomalowanych). I jeszcze o SYMBOLACH. Lubię, choć nie grałem nigdy, symbole i godła z WH40K. Dlatego dla moich maszyn dobieram symbole wprost ze świata Warhammer40K (Salamanders, Crimson Fists, Imperial Fists,…). Na pytanie dlaczego, … bo lubię, bo mi się podobają, bo nadają klimat i pewną unikalność.
To tyle ode mnie, skromnie i malutko, ale mam nadzieję, że choć trochę się podoba. Łapka w górę i podaj dalej 🙂
Krzysztof
contact@dustbrothers.pl
6 komentarzy
Dzięki, to motywuje do kolejnych projektów.
Świetne modele i piękne malowanie. Klimat takich mechów zdecydowanie mi odpowiada 🙂
Dzięki serdeczne za miłe słowa. Taki jest plan, aby zostać na stałe 🙂
Walkery rewelka! Zdecydowanie wpisujesz się w tematykę FKB i mam nadzieję, że zagościsz w Karnawale na stałe =)
Wielkie dzięki. Łukasz mnie zmotywował, ogarnąłem moje pojazdy i o to wyszło, jak wyszło 🙂
Figurkowy Karnawał Blogowy się rozrasta jak widzę. Fantastyczne walkery, ja do mojego pierwszego się dopiero przymierzam – będzie to Heinrich PanzerSpähLäufer I-A (chyba). Temat chyba wypełniony 🙂