11 listopada, 2024 | 9:01 pm
You are here:  / News / Saga Battles / Ostatnia Bitwa Ligii, Bratobójcza Krew

Ostatnia Bitwa Ligii, Bratobójcza Krew

W końca przyszedł ten moment , gdy Bizancjum musiało stanąć na przeciw Krzyżowców. A Ci postanowi dokonać podboju Konstantynopola. A była to dziwna gra, za długo myślenia, za dużo emocji i kilka błędów.

Zatem do bitwy ja wystawiłem 6 przybocznych, 12 jeźdźców, turkopoli i zwiadowców, 3 oddziały chłopów ( w tym kusze i łucznicy). Rafał wyszedł z 8 przybocznymi, 12 wojownikami na koniach, turkopole, zachodni rycerze i chłopi z kuszami i łukami.

Łucznicy w polu

Piszę o niej po jakimś czasie, więc wybaczcie, ale nie będzie za dużo szczegółów. W każdy razie wspólnie z Rafałem spotkaliśmy się przy mapie, gdzie miała stoczyć się Bitwa „Zmiana planów”.

Bizancjum nie miało planu na tą potyczkę, stąd już na etapie szykowania terenu bez sensu zupełnie dałem mojemu oponentowi szansę na ukrycie łuczników w polu.

Także bitwa zaczęła się od nudnych podchodów, ale szybko Krzyżowcy przepłoszyli moją lewą flankę. Co będziecie mogli zobaczyć na zdjęciach w galerii.

Potem podziały się dziwne rzeczy na prawej flance.

Jak Chrześcijanie dali sobie razy i zawiesili topory wojenne

Prawa Flanka moja i szykujący się Krzyżowcy

Tura 2 i 3 to było kotłowisko na prawej. Podejścia mądre Krzyżowców, błędne decyzje Bizancjum, ale również pewne „naciągnięcia” zasad przez Krzyżowców. Niemniej działo się tak.

Szturm przybocznych Krzyżowców, którzy pogonili moich Zwiadowców, a już od tyłu pojawiający się Kusznicy też napędzili stracha. Szaleńcze ostrzały Bizancjum zupełnie niewiele zrobiły Krzyżowcom, którzy uderzyli w moją jazdę i ją poranili.

To otworzyło drogę to dalszy ciosów. Rozbicie zwiadowców to jeden z tych ruchów. A jazda Krzyżowców weszła w pole, aby dobić moją jazdę. To się udało, i to pomimo ostrzałów z łuków i kusz. Jednak wtedy doszło do kontruderzenia i moi przyboczni pokiereszowali jazdę Krzyżowców. W tej potyczce trochę też oberwali przyboczni Rafała.

Finalnie bitwa skoczyła się w połowie. Wynik była, jaki był, czyli w punktach przewaga Rafała. Jednak, i tu wielki szacunek się należy, mając na uwadze pewne błędy w interpretacji zasad mój szlachetny oponent zdecydował, aby bitwę uznać za nierozstrzygniętą.

Zgłosić Remis zatem zdecydował. A w punktach było tak, jak na obrazku 12 do 7 dla Rafała.

Wyrazy szacunku i dziękuję za niezłą lekcję.

Leave a Reply

dustbrothers-pl
Please Share:

Archiwum

Kategorie

Bitewne Wrota

CoolMiniOrNot

TGN Blog Network

The Tale of Painters

O Blogu